Kidd (PL) - To Nie To



Bo tam są jeszcze takie dopowiedzenia rymujące się, to je nagrajmy osobno, a teraz to, i potem będziemy się martwić. Prawdziwej płyty nie będzie, będzie tylko płyta pilot, hehe

Wąsaci, wąsaci, wąsaci #migos
Ten kraj daje nam te zapachy #bigos
Jak płaczę to znaczy, że mam miłość
I walczę ze sobą, by starczyło
Przez to, że wam, kutasiarze, tak strasznie nudno
Nagle odzyskałem wiarę w to, że ludzie to gówno
Perpetuum debile wokół mnie
Jak dzieci we mgle tak ogólnie
Raper w klatce pił, potem w klatce bił
Polski Wordsworth, he, złoty daffodil
Bez wycieczek personalnych, bo nikogo tu nie znam
Wejdę ci na piedestał, jakbyś nigdy tu nie stał
Dam ci kilka miesięcy na necie #research
Nie znajdziesz wszystkich odniesień #przykre
Freddie Kidds ma bukiecik z butelek
Tulipany ci na ryj, robię z typów piniaty

Ref
To nie to, po co idę
Nie wiem już, po co idę
Za to wiem, co po ile
Kładę cash na te deale

Wstaję wkurwiony codziennie – typowy Polak
Życie boli cholernie – chcę przystopować
To, co gotuje się we mnie, to melancholia
Gmyram palcem w tej kurwie, pijąc soki jej do dna
Samobójcze myśli, żaden Kurt Cobain
Uzasadniam to, że jestem, brakiem mnie
Ontologia, dekonstrukcja i inne gówna
Tylko potwierdziły mi, że świadomość to chujnia
Oddzielam się od mojej, tworząc warstwy ścian
Nie jestem architektem, więc to jebnie – BAM!
To nie o to w życiu szło, nie pamiętam o co
Daję upust emocjom, by móc zasnąć nocą
To najgorsza samotność – nie możesz sam ze sobą
Rośnie poziom frustracji, ranisz wszystkich obok

Comments

  • ×